Każdy, kto zajmuje się SEO, pozycjonowaniem i optymalizacją stron internetowych rozumie jaką wagę mają dobrze dobrane zdjęcia i ilustracje na stronie. Nie tylko pomagają użytkownikowi zilustrować opisywany problem, uatrakcyjnić stronę i przyciągnąć jego uwagę. Z tym ostatnim mamy do czynienia na większości blogów, zdjęcia są wypełniaczami często darmowymi pobranymi ze "stocków". Takie wypełniacze nie ilustrują tekstu, nie dają użytkownikowi żadnej wartości a to jest teraz głównym założeniem branym pod uwagę przez algorytmy wyszukiwarek. Sztuczna inteligencja szybko się uczy, potrafi w miarę dobrze zinterpretować zdjęcie na stronie nawet te nie podpisane.

Jak to działa?

Już w 2014 roku Google zaprezentowało siec neuronową pracującą na algorytmie który świetnie radził sobie z interpretacją zdjęć. Rozpoznawał co przedstawia zdjęcie z około 80% skutecznością. Dziś, kolejna wersja algorytmu nie tylko rozpoznaje ale potrafi opisać zdjęcie ze szczegółami, coraz lepiej rozumie też kontekst. Uczenie sieci neuronowej naukowcy zaczęli od zaprezentowania kilku milinów próbek opisanych i otagowanych zdjęć w ponad 200 kategoriach. Proces uczenia się sieci neuronowej jest jeszcze kontrolowany przez ludzi.

Kilka oferowanych przez Google usług stosuje już algorytmy rozpoznawania zdjęć. Najciekawszym chyba wdrożeniem jest aplikacja Google Lens która jest częścią większej usługi Asystenta Google. Wystarczy skierować aparat smartfona z systemem Android na przedmiot, tekst czy roślinę aby uzyskać o niej informacje. Aplikacja ma też pomagać w tłumaczeniu tekstu i rozpoznawaniu miejsc.

Z dużą dokładnością algorytm nazwany Inception potrafi rozpoznać ale i opisać to co widzi na zdjęciu z uwzględnieniem okoliczności. Na publikowanych przykładach sztuczna inteligencja rozpoznaje zwierzęta. Chodzi o niedźwiedzie siedzące na skałach. Niby nic bo potrafi to już kilkuletnie dziecko ale maszyna ciągle się uczy i to szybko. Już w tym momencie istnieje możliwości rozpoznawania, kojarzenia i wyszukiwania powiązań. Przekonać się o tym można używając aplikacji Google Lens w smartfonach z Androidem. Po wskazaniu zdjęcia aplikacja podpowie co znajduje się na obrazie, rozpozna zabytki, miejsca i obiekty. Nie zawsze bo to dopiero początki wdrażania sztucznej inteligencji do naszego życia.

Narzędziem bazującym na algorytmie Incepction jest googlowska wyszukiwarka grafik.

Dobierz zdjęcia dopasowane do tematyki strony

To, że algorytm wspiera lub jest częścią mechanizmów wyszukiwarki Google jest naturalne. Zdjęcia miały duże znaczenie, teraz mają jeszcze większe. Zdjęcia dają się pozycjonować i pomagają pozycjonować stronę. Ponad 60% zasobów internetu to obrazy. Musimy zgodzić się z Chińskim powiedzeniem, że jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów. Zilustrowanie obrazem jakiejś sytuacji jest łatwiejsze niż opisywanie w dodatku do zrozumienia zdjęcia nie trzeba znać obcych języków. Prawie 90% informacji jakie odbiera nasz mózg to bodźcie wizualne. Teraz wiemy dlaczego odpowiednie zdjęcia mają takie znaczenie.

W internecie obrazy to dopełnienie tekstu. Możemy zauważyć jaką wagę do zdjęć przykładają duże marki, jak popularne stają się serwisy społecznościowe gdzie zamieszcza się tylko zdjęcia. W Instagramie połączenie odpowiedniego zdjęcia z odpowiednim haszem może podbić liczbę wyświetleń do dziesiątek tysięcy i zdobyć nowych obserwujących. Kluczowe jest tu właśnie odpowiednie połączenie – zdjęcie i hasz. Pewne badania dowiodły brak zainteresowania zdjęciami które nie odpowiadały temu czego wyszukujący spodziewali się znaleźć na stronach internetowych. Ludzie badani po prostu ignorowali źle dobrane, niepasujące do opisów zdjęcia na stronach internetowych.

Adekwatny do treści obraz daje wyszukiwarkom podstawę do budowania zaufania i lepszej oceny takiej strony internetowej przez użytkowników co przekłada się na lepsze pozycje. Click to Tweet Wyszukiwarki poważnie traktują swoje zadania. Mają dostarczyć najlepszej odpowiedzi na pytania użytkownika.

Jakie powinny być zdjęcia na stronie internetowej?

Wiemy już, że użytkownicy nie zauważają zdjęć niepasujących do tekstu. Wiemy też, że algorytmy Google całkiem nieźle radzą sobie z rozpoznawaniem i rozumieniem zdjęć. Dlatego muszą to być zdjęcia adekwatne do treści przedstawianej na stronie. Warto postawić na własne zdjęcia. Tylko wtedy mamy gwarancję unikalności i własności zdjęć. Pobrane ze stocków zdjęcia zaindeksowane są zazwyczaj już dziesiątki razy na innych stronach. Domyślam się, że dla obrazów może istnieć również coś takiego jak „duplicate content”. Specjaliści od pozycjonowania sklepów internetowych odradzają pobierania opisów produktów ze stron producentów. Podobną zasadę należałoby zastosować w przypadku zdjęć.

Obrazy na stronach nadal trzeba opisywać alternatywnie na potrzeby SEO ale przede wszystkim dla tworzenia stron dostępnych dla osób niepełnosprawnych co też jest czynnikiem rankingowym.

Luźniejsze podejście do obrazów zastosujemy w blogach. Nie zawsze znajdzie się adekwatny obraz a zamieścić coś na przyciągniecie uwagi warto.

Dobre zdjęcia na stronach internetowych:

• adekwatne do treści
• najlepiej oryginalne
• wysokiej jakości
• zoptymalizowane
• opisane

Nie ma oficjalnych wymagań co do jakości grafik na stronach. Internauci używają dużych ekranów potrafiących wyświetlić obrazy w bardzo wysokiej rozdzielczości z drugiej strony mamy małe mobilne urządzenia gdzie większe znaczenie ma waga pobieranego obrazu.

Dotarliśmy do miejsca gdzie zaczyna się inny temat: optymalizacji grafik na strony internetowe. Zostało to już szeroko opisane przez pozycjonerów, pominę to zagadnienie teraz.