Strona internetowa działającego na terenie Gruzji biura turystycznego miała zachęcać klientów z Polski do wypraw w tamte rejony świata. Nowych klientów ze strony jednak nie było. Problemem była słaba widoczność strony w wyszukiwarkach. Mimo sporego stażu w internecie i unikatowej treści, na interesujące klientów frazy, strona wyświetlała się na odległych pozycjach tylko z dopisaną nazwą firmy do zapytania. Najwyraźniej gdzieś zaciągnięty był hamulec. Tylko gdzie?
Nie można podjąć działań naprawczych bez zbadania stanu witryny a później określeniu pozycji
i fraz na jakie strona jest w internecie widoczna. Bez dostępu do danych ze statystyk GA i Google Search Console szukanie przyczyn niewidoczności jest utrudnione, ale możliwe.
Przeprowadzenie audytu strony to punkt wyjścia do dalszej pracy.
Inwestycja w stronę internetową to poważny wydatek dla firmy, która dopiero zaczyna zdobywać miejsce na rynku. Dobrze jest kiedy strona przynosi jakieś zamierzone efekty czy to będą zapytania od klientów, sprzedaż, zapisy do newslettera czy prezentacja oferty. Każdy z tych wskaźników da się zmierzyć i stwierdzić czy inwestycja się zwraca. Każdy, pod warunkiem, że strona internetowa jest widoczna w internecie a ludzie ją przeglądają. Samo utworzenie i publikacja strony nie daje gwarancji pozyskania klientów.
1. Przeprowadź audyt 2. Zoptymalizuj 3. Kontroluj
Przegląd i zbadanie odczuć jakie wiążą się z użytkowaniem strony to badanie wskaźników behawioralnych. Wyszukiwarka bierze pod uwagę kwestie estetyczne a ocenia to na podstawie różnych sygnałów.
Już kolorystyka – połączenie brązowego i niebieskiego z zimowym zdjęciem - nie zachęcało do dalszej eksploracji. Czytanie tekstów utrudniały małe litery na szarym tle. Zbyt mały kontrast powoduje trudności z odczytaniem tekstów i nie jest to tylko problem osób słabowidzących. Na audytowanej stronie znaleźliśmy treści przykładowe, wypełniacze z szablonu pozostawione przez tworzącego stronę webmastera.
Podstawowym problemem, który dało się zauważyć przeklikując stronę była słaba organizacja i
struktura serwisu. Zwykła ścieżka powrotu dużo by pomogła. Zagnieżdżenie stron było głębokie i utrudniało nawigację.
http://strona-optymalizowana/pl/oferta/oferta /wyprawy
Brak konsekwencji w nazywaniu podstron i linków wprowadza niemałe zamieszanie. Kiedy tytuł zakładki znacznie różni się od głównego nagłówka strony mamy wrażenie, że coś nie działa prawidłowo, w dodatku tekst linka prowadzącego do tej strony sugerował coś innego. Inne linki w treści, które miały wskazywać propozycje wycieczek w serwisie, odwoływały się do nieistniejących adresów w innej domenie. Strona główna biura podróży nazywała się „strona główna” - logiczne. Tylko jak wyszukiwarkimają się zorientować co indeksują?
Następnym czynnikiem, który ma wpływ na odczucia użytków to czas ładowania się strony. Kilka sekund pustego ekranu powoduje powrót użytkowników do strony z wynikami wyszukiwania i wejście na stronę konkurencji. Częstym powodem opóźnień ładowania się strony są źle zoptymalizowane zdjęcia.
Biura podróży na swoich stronach internetowych zamieszczają dużo zdjęć z miejsc do których wysyłają swoich turystów. Nie wyobrażam sobie tego inaczej. Nasze biuro turystyczne miało na stronie dużo fajnych zdjęć, własnych i tych od zadowolonych klientów. Duży atut firmy to dobre, autentyczne zdjęcia na stronie www. Obrazy są czynnikiem, który wpływa na oceny rankingowe a na tym polu jest co optymalizować. Licząc od jakości zdjęcia, wagi, opisu i nazwy kończąc na trafności zdjęcia co w tym przypadku oznacza zdjęcie adekwatne do opisywanej sytuacji, produktu czy usługi. Jak wspomniałem, dobrych zdjęć na stronie nie brakowało. W opisywanym przypadku zdjęcia na stronie nie pomagały. Dla wyszukiwarki były to jakieś pliki obrazów: były ciężkie, zmniejszone w kodzie HTML, miały przypadkowe nazwy, brakowało opisów alternatywnych.
Czynniki wpływające negatywnie na odczucia użytkowników
Po wizualnej ocenie strony trzeba do roboty zaprzęgnąć narzędzia. Zapytamy się wyszukiwarki czym może się podzielić na temat interesującej nas strony www. Zaczynamy od komendy site:
To co wyświetla wyszukiwarka po wpisaniu komendy site:strona-optymalizowana.pl, może dużo wyjaśnić. Tym sposobem szybko udało się trafić na poważny błąd.
Dwie strony pod tym samym adresem tylko pod różnymi protokołami:
http://strona-optymalizowana/- strona firmy informatycznej
https://strona-optymalizowana/- strona klienta
Dwie różne strony internetowe pod jedną domeną? Sytuacja niedopuszczalna. Jedna strona klienta, którą badałem a druga należała do firmy informatycznej. Strona firmy informatycznej dostępna była też pod właściwą domeną tej firmy dlatego nie podejrzewam celowych działań a raczej jakiś błąd w konfiguracji na serwerze. Dla tej firmy to sytuacja równie niekorzystna bo ma te same treści pod różnymi adresami, z których jeden dzieli z biurem podróży. Na liście z wynikami komendy site: znalazłem jeszcze zaindeksowane strony z usługami księgowymi, informatycznymi i kursami językowymi. Do jakiej kategorii przypisać taką stronę? Usługi księgowe, usługi informatyczne czy biuro podróży?
https://strona-optymalizowana/biuro-rachunkowe-wroclaw-dp
https://strona-optymalizowana/wroclaw/obsluga-informatyczna
Wiemy, że taka sytuacja grozi utratą zaufania w Goolge i wprowadza w błąd użytkowników. Spostrzeżenia zapisujemy w tabeli i przeglądamy dalej.
Już pierwsze wrażenie z użytkowania strony dało powody do podejrzeń, że strona jest ciężka. Podstawowe narzędzie do badania w tym zakresie to Google Speed Insight. Nie może ono być traktowane jak wyrocznia, bo czasem mimo słabych wyników stronę można tak zoptymalizować, że nie ma to wpływu na odczucia użytkowników. W testach badana strona wypadła bardzo słabo. Dwa punkty w teście dla urządzeń mobilnych i siedemnaście na desktopy. Wiadomo, będzie dużo pracy albo przesiadka na inny system.
Przy takiej ilości poważnych błędów nie ma sensu analizować strony szczegółowo. To nie była walka o każdy skrawek pola. To była walko o wyjście z nieodwiedzanych zakamarków internetu a może o wyjście z filtrów.
System CMS okazał się słabym ogniwem. Autorski CMS, twór wyglądający od zaplecza jak wczesna, rozwojowa wersja. Brak jakichkolwiek ogólnie dostępnych rozszerzeń uniemożliwia szybkie modyfikacje i rozbudowę. Optymalizację większości parametrów trzeba robić przez serwer. To za dużo roboty. Nie warto angażować się w naukę i szukanie rozwiązań problemów dla tak unikatowego CMSa.
Przeniesienie wszystkich treści na nowy system daje możliwość utworzenia prawidłowej struktury i wdrożenie rozwiązań ułatwiających zarządzanie szeroką ofertą wycieczek. Dodatkową zaletą popularnych systemów jest duża liczba rozszerzeń darmowych i komercyjnych. Nie bez znaczenia dla właścicieli stron jest jest duża liczba obeznanych z tymi systemami administratorów.
Nie miałem możliwości sprawdzenia parametrów serwera. Nie dało się tego sprawdzić przez zaplecze systemu CMS, ani innym znanym mi sposobem.
W procesie optymalizacji strony internetowej wydajność serwera na duże znaczenie. Nie chodzi tu tylko o szybkie dyski czy łącza. To na serwerze we właściwych plikach operujemy regułami, które robią istotną dla SEO robotę. Dobry hosting daje możliwości korzystania z różnych mechanizmów pamięci podręcznej, bo przy systemach CMS to konieczność.
Jedynym rozsądnym wyjściem było utworzenie strony od nowa, na innym popularniejszym systemie CMS w oparciu o treści i materiały dostępne na starej stronie. Utrudniony dostęp do serwera skłonił mnie do przesiadki na nowy serwer. Wybrałem sprawdzony hosting, na którym mam przetestowane różne scenariusze w optymalizacji technicznej, bo jednym z elementów decydującym o miejscu na liście wyników wyszukiwania w Google jest wydajność strony internetowej a hosting ma tu ogromne znaczenie. Darmowy certyfikatem SSL – w tym przypadku nie trzeba lepszego – ochrona antywirusowa w cenie to dodatkowe atuty.
Zmieniłem hosting i system zarządzania treścią. Wybrałem CMS Joomla ze względu na natywne wsparcie dla serwisów wielojęzycznych, lepiej też odpowiada na potrzeby stron bardziej rozbudowanych.
Wydajność poprawiają wtyczki takie jak DJ-Webp, która w locie zamienia obrazy na nowy format webp, czy JCH Optimize niezbędna, kiedy korzystamy z systemów CMS.
Dobry wynik wydajności to najlepszy początek w procesie pozycjonowania strony. Wiadomo, że to nie wszystko bo liczy się też struktura serwisu, linkowanie wewnętrzne i jeszcze wiele innych czynników. Poprawiliśmy wszystko, na co mieliśmy wpływ. Resztę, głównie optymalizację treści można zrobić, kiedy spłyną dane z GSC i GA. Po tym będziemy wiedzieli czy zbliżamy się do zakładanych celów.
Już po kilku dniach od reorganizacji i optymalizacji strony biura podróży Google zaindeksowało niektóre nowe podstrony. W wyszukiwarce grafik pojawiły się zdjęcia klienta, być może były tam wcześniej a teraz tylko zajęły lepsze pozycje. Z indeksu powoli wypadają strony innej firmy zaideksowane pod tą samą domeną. Ten fatalny błąd popełniony wcześniej skutecznie uniemożliwiał prawidłowe zrozumienie serwisu przez roboty indeksujące, mógł być przyczyną większych problemów.
Nowy system zarządzania treścią daje klientowi możliwość łatwej publikacji wpisów na blogu i dodawania nowych zdjęć do galerii. Rozbudowaną ofertą wycieczek po Gruzji i Kaukazie lepiej zarządza się przez specjalny komponent – rozwiązanie dedykowane dla serwisów oferujących duże ilości produktów i usług. Jest czytelniej dla klientów i łatwiej dla administratorów.
Pomoc merytoryczna, opieka serwisowa, audyty stron
Każdy biznes wymaga zaangażowania, uwagi i ciągłego rozwoju, dlatego nie musisz znać się na tworzeniu stron internetowych. Pytaj. Możesz kontaktować się z nami przez telefon lub pocztę elektroniczną - odpowiadamy zazwyczaj tego samego dnia.